O nas

To my!

Wszystko zaczęło się w 2016 roku, kiedy dwójka rodziców – Magdalena i Piotr – postanowiła, że skoro i tak już toną w stercie dziecięcych ubranek, to równie dobrze mogą… zrobić własne. Lepsze. Ładniejsze. I takie, które przetrwają więcej niż dwa prania. Dziś mają trójkę dzieci, setki projektów i tysiące maluchów na całym świecie noszących ich kolorowe cuda.

Zero plastiku, 100% rozsądku

Nasze ubranka są jak dzieciństwo: naturalne, trochę szalone i pełne dobrej energii. Szyjemy z ekologicznej bawełny, używamy materiałów z recyklingu (nawet stroje kąpielowe mają swoją drugą szansę!) i wybieramy tylko to, co miękkie, bezpieczne i dobre dla planety. Tak, wiemy – Matka Natura nas lubi.

Szyjemy porządnie, bo dzieci testują porządnie

Jeśli Twoje dziecko biega, wspina się, turla i wyciera nos w rękaw – jesteś w dobrym miejscu. Nasze ubrania są stworzone, żeby wytrzymać naprawdę wiele. A potem trafić do młodszego rodzeństwa. I kuzynów. I dzieci sąsiadów. I jeszcze wyglądać dobrze na zdjęciach z komunią. Serio.

Uszyte z sercem… i w Polsce

Nie zleciliśmy produkcji na koniec świata. Wszystko szyjemy w zaprzyjaźnionych, rodzinnych szwalniach w Polsce. Jeździmy tam, znamy ludzi, pijemy razem kawę i razem śmiejemy się, gdy dziecko założy spodnie tył na przód (co zdarza się częściej, niż myślisz). Dla nas to ważne – etyka to nie moda, to zasada.

Styl, który mówi: „Jestem dzieckiem i jest mi z tym dobrze”

Zapomnij o mini garniturkach i szarościach. Dzieciństwo ma kolory! Dlatego nasze projekty są pełne wzorów, energii i odrobiny szaleństwa. Bo kto powiedział, że dinozaury i flamingi nie mogą być na jednej bluzie? U nas mogą. I są.

Z podwórka na cały świat

Zaczynaliśmy w salonie z maszyną do szycia i gromadką bawiącą się pod stołem. Dziś nasze ubrania są dostępne w ponad 30 krajach – od Londynu po Seul, od Kanady po Australię. Ale nadal działamy po swojemu: kameralnie, z sercem i z tą samą radością co na początku.

Dzięki, że jesteś z nami

Każde zamówienie, każda wiadomość, każde zdjęcie w naszej bluzie – to dla nas coś więcej niż biznes. To sygnał, że to, co robimy, ma sens. I że może jednak da się zmienić świat – od dziecięcej koszulki, zaczynając.